Statyczna nakladka

Ponad 20 lat wspieramy biznes. Doradzamy, jak podejmować i realizować trudne przedsięwzięcia. Czasem odradzamy.

-----------

WŁODZIMIERZ GŁOWACKI

Statyczna nakladka

Przewidujemy zachodzące zmiany, co pozwala nam dostosować strategię działania nawet przy najbardziej nietypowych sprawach.

-----------

Joanna Basińska

Statyczna nakladka

Zabezpieczamy interesy przedsiębiorców. Minimalizujemy zagrożenia i pomagamy w procesie realizacji projektów inwestycyjnych.

-----------

Rita Świętek

previous arrow
next arrow

Wsparcie Klienta przy wieloetapowej transakcji nabycia zakładów naprawczych taboru kolejowego

Zespół Kancelarii w składzie Wspólnik, radca prawny Rita Świętek oraz aplikant radcowski Piotr Jakubowski wsparli Klienta w przeprowadzeniu wieloetapowej transakcji dotyczącej nabycia trzynastu nieruchomości, na których zlokalizowane są, działające od 1975 roku, zakłady naprawcze taboru kolejowego. Nieruchomości będące przedmiotem transakcji stanowiły ogromny obszar wraz z istniejącymi elementami infrastruktury kolejowej, na którą składają się m.in. tory postojowe oraz bocznice kolejowe. Transakcja poprzedzona została wnikliwą analizą stanu prawnego nieruchomości.

Koniec z bezkarnością w social mediach, czyli o krótkiej współpracy Janusza Palikota i Jakuba Wojewódzkiego

Wielokrotnie wspominaliśmy w swoich publikacjach o tym, jak ważna jest społeczna odpowiedzialność zarówno przedsiębiorców, jak i influencerów, w kształtowaniu treści publikowanych na social mediach. Wczoraj po raz kolejny mogliśmy przekonać się, że polski wymiar sprawiedliwości nie ma zamiaru już przymykać oczu na to, co znajdziemy na portalach społecznościowych.

Wiele znanych nazwisk ostatnio przewija się w kontekście informacji dotyczących różnego rodzaju postępowań, zatrzymań oraz tymczasowych aresztów. Jednym z nich jest niegdysiejszy polityk oraz przedsiębiorca Janusz Palikot. Poza zmaganiem się z zarzutami związanymi z oszustwami oraz przywłaszczeniem mienia, musiał on również stawić czoła wcześniejszym, którre dotyczyły reklamy alkoholu w mediach społecznościowych. Poza nim na ławie oskarżonych znaleźli się Jakub Wojewódzki oraz jego wspólnik – Tomasz Cz. Cała trójka usłyszała w dniu 27 listopada wyrok.

Jakie dokładnie działania zwróciły uwagę wymiaru sprawiedliwości? Chodziło o instagramowe posty, w których panowie chętnie dzielili się z innymi użytkownikami informacjami na temat nawiązanej współpracy. Wspomnieć należy, że w kwietniu 2021 r. zarejestrowana została spółka BUH Distillery Sp. z o.o., której wspólnikiem była m.in. Przyjazne Państwo S.A., tworzona właśnie przez całą trójkę oskarżonych. Z pozoru niewinne wpisy okazały się jednak materiałem stojącym u podstaw aktu oskarżenia.

Obrona starała się wykazać, że publikacje instagramowe nie są równoznaczne z publicznym rozpowszechnianiem. Niemniej Sąd nie podzielił tego zapatrywania i wyraził zdecydowanie bardziej rygorystyczne stanowisko.

Jako okoliczności obciążające oskarżonych wskazano m.in. to, że ich profile nie miały ograniczonego dostępu i każdy użytkownik mógł swobodnie zapoznać się z publikowanymi treściami, jak i to, że czuli się oni przez długi czas bezkarni – świadczyć o tym miał długi czas umieszczania tego typu przekazów. Niemniej Sąd podkreślił, że samo zawężenie grona odbiorców tego rodzaju treści nie jest wystarczające do tego, aby uznać, że przekaz nie miał charakteru publicznego. Wymaga się, aby grono odbiorców zostało dokładnie zweryfikowane.

Co dodatkowo przemawiało na niekorzyść oskarżonych, publikowane treści wpadały w intagramowy algorytm (część miała charakter postów sponsorowanych), co powodowało, że nawet jeśli dany użytkownik nie wszedł na profile oskarżonych, mógł on zetknąć się z kwestionowanymi postami w formie propozycji podsuwanych przez portal.

Sąd bardzo słusznie zwrócił uwagę na kontekst wykorzystany w samych postach – sprowadzał on w istocie alkohol do źródła dobrej zabawy. Czynnik powszechnej dostępności opublikowanej treści dla szerokiego grona odbiorców, jak i brak odpowiedzialności za jego prawidłowe ukształtowanie doprowadziły do wydania wyroku skazującego.

Wysokość wymierzonych grzywien jak na polskie realia, może robić wrażenie. Janusz Palikot oraz Jakub Wojewódzki będą musieli sięgnąć do kieszeni aż po 450.000 zł, natomiast Tomasz Cz. – 350.000 zł. Nie jest to jednak koniec, panowie dodatkowo będą musieli pokryć koszty postępowania, które również nie należą do najniższych – są to odpowiednio kwoty 46.000 zł, 41.000 zł oraz 36.000 zł. Wyrok nie jest prawomocny.

Jest to kolejna odsłona walki wymiaru sprawiedliwości z reklamą alkoholi w social mediach. Wcześniej ukarani już zostali m.in. Maffashion czy Maciej Musiał. Swoją aktywnością zainteresowanie prokuratury ściągnęła na siebie również Margaret.

Należy zdecydowanie pozytywnie ocenić działania państwa w tym zakresie. W przestrzeni social mediów od lat panowało przekonanie o bezkarności. Twórcy i przedsiębiorcy nie czuli odpowiedzialności za kreowane treści, które trafiały nawet do tych najmłodszych użytkowników.

Ważne jest, aby każdy miał świadomość, że portale społecznościowe nie są przestrzenią eksterytorialną, w której nie obowiązują żadne zasady. Zarówno przedsiębiorcy, jak i influencerzy muszą mieć świadomość, że przechodząc z mediów tradycyjnych do wirtualnych, również powinni liczyć się z konsekwencjami naruszenia prawa.

Tokenizacja i jej aspekty prawne: Następna era cyfrowych aktywów

Tokenizacja, czyli proces przekształcania rzeczywistych aktywów w cyfrowe tokeny, które mogą być przechowywane, wymieniane i zarządzane w blockchainie, staje się jednym z najgorętszych tematów w świecie finansów i technologii. To nie tylko technologia, ale także koncepcja, która zmienia sposób, w jaki postrzegamy wartość i własność w erze cyfrowej.

1. Co to jest tokenizacja?

Tokenizacja jest procesem przekształcania fizycznych lub niematerialnych aktywów w cyfrowe jednostki, które mogą być przechowywane, przenoszone i zarządzane na blockchainie.

Celem przybliżenia tematu posłużmy się przypadkiem tokenizacji nieruchomości – udziały w fizycznym obiekcie jakim jest np. lokal mieszkalny mogłyby zostać podzielone na wiele mniejszych części (tokenów), które będą reprezentować jego wartość. Dzięki temu różni inwestorzy będą w stanie nabywać tylko część aktywa, co obniża próg wejścia i zwiększa dostępność inwestycji. Polskie prawo nie zabrania tokenizowania nieruchomości, ale pod tym pojęciem rozumiane jest na razie tylko zobowiązanie jednej strony umowy do przeniesienia np. udziału w przychodach z tej własności na drugą stronę kontraktu. Posiadanie tokenu nie stanowi podstawy do wpisu posiadacza w księdze wieczystej. W związku z powyższym aby osiągnąć pełne wykorzystanie takiego rozwiązania, konieczne byłoby wdrożenie technologii blockchain w centralnych rejestrach (takich jak księgi wieczyste, rejestry gruntów czy rejestry akcjonariuszy) oraz zastosowanie rozwiązań opartych na smart contract w powszechnych transakcjach finansowych.

2. Rodzaje tokenów i ich zastosowania

Tokeny można podzielić na różne kategorie w zależności od ich funkcji, są to m.in.:

· tokeny użytkowe (utility tokens) – służą do uzyskiwania dostępu do usług lub produktów oferowanych przez projekt na blockchainie. Przykładami są tokeny w ekosystemach DeFi (finanse zdecentralizowane) czy platformach NFT;

· tokeny inwestycyjne (security tokens) – reprezentują prawa własności do aktywów, takich jak akcje, obligacje, nieruchomości czy inne inwestycje. Podlegają regulacjom dotyczącym papierów wartościowych;

· tokeny płatnicze (payment tokens) – Jest to rodzaj kryptoaktywów tworzonych z myślą o alternatywie dla pieniądza emitowanego przez banki centralne i będącego oficjalnym środkiem płatniczym, tj. Walut FIAT. Tokeny płatnicze służą jako środek wymiany za dobra lub usługi (zewnętrzne w stosunku do ekosystemu tego aktywa cyfrowego) i jako takie mogą pełnić rolę odpowiadającą środkom płatniczym.

3. Główne wyzwania legislacyjne

Tokenizacja nie jest jedynie technologiczną innowacją, ale wiąże się także z szeregiem wyzwań prawnych, które muszą być rozwiązane, by zapewnić odpowiednią ochronę uczestnikom rynku.

3.1. Rynki kapitołwe

Tokenizacja to zjawisko globalne, a więc wymaga harmonizacji regulacji między różnymi jurysdykcjami. Obecnie zderzamy się z różnymi regulacjami, w zależności od tego, w jakim kraju działamy.

Niektóre kraje uznaje tokeny inwestycyjne za papiery wartościowe, które podlegają odpowiednim regulacjom. W szczególności, jeśli tokeny reprezentują udziały w firmach, obligacje czy inne formy inwestycji generujących dochód, mogą one zostać uznane za papiery wartościowe zgodnie z definicją zawartą w przepisach krajowych i międzynarodowych.

W przypadku Polski, Urząd Komisji Nadzoru Finansowego wydał 10 grudnia 2020 r. Stanowisko w sprawie wydawania i obrotu kryptoaktywami, w których ujął kwalifikację prawną najbardziej charakterystycznych rodzajów tokenów funkcjonujących w obrocie.

3.2. Ochrona konsumentów

Tokenizacja stwarza nowe wyzwania w zakresie ochrony konsumentów. Wartość tokenów, zwłaszcza w początkowej fazie ich emisji, może być wysoce zmienna, a brak odpowiednich regulacji ochrony inwestorów może prowadzić do nadużyć. Regulacje dotyczące rynku finansowego powinny obejmować zasady zapewniające przejrzystość, bezpieczeństwo i odpowiedzialność emitentów tokenów.

3.3. Prawo własności

Prawo własności jest jednym z kluczowych obszarów, które wymagają jasnej regulacji w kontekście tokenizacji. W przypadku tradycyjnych aktywów, takich jak nieruchomości czy dzieła sztuki, kwestie własności są dobrze zdefiniowane przez przepisy prawne. Tokenizacja może wprowadzić pewne komplikacje, szczególnie jeśli chodzi o rozróżnienie pomiędzy posiadaniem tokena a faktycznym posiadaniem aktywa.

W prawie polskim, a także w wielu innych krajach, konieczne jest rozróżnienie pomiędzy samym tokenem a prawem własności rzeczywistego przedmiotu. Może to prowadzić do problemów, zwłaszcza w kontekście tradycyjnych aktywów, takich jak nieruchomości, gdzie prawo własności jest związane z fizycznym zapisem w księgach wieczystych.

3.4. Podatki

Tokenizacja rodzi również pytania dotyczące opodatkowania transakcji związanych z tokenami, zarówno w kontekście zysków kapitałowych, jak i transakcji między użytkownikami. Tutaj także postulowana jest harmonizacja na poziomie międzynarodowym.

W Unii Europejskiej również istnieją przepisy regulujące opodatkowanie kryptowalut i tokenów. Obrót kryptowalutami, dzięki orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 22.10.2015 r. w sprawie C-264, został uznany za zwolniony z podatku VAT w UE, ale podatek od dochodów kapitałowych wciąż pozostaje kwestią osobno regulowaną przez poszczególne państwa członkowskie.

3.5. Odpowiedzialność za smart contracts

W przypadku tokenów opartych na blockchainie często wykorzystuje się inteligentne kontrakty (smart contracts), które automatycznie wykonują określone warunki transakcji. Chociaż inteligentne kontrakty mogą znacznie uprościć i przyspieszyć procesy, wiążą się także z ryzykiem prawnym, zwłaszcza gdy zawierają błędy programistyczne lub są niewłaściwie zaprojektowane. Kwestia odpowiedzialności za ewentualne naruszenia w realizacji kontraktu czy spory związane z jego interpretacją może stanowić poważny problem prawny, zwłaszcza w przypadku międzynarodowych transakcji.

3.6. Ochrona danych osobowych i prywatność

W świetle RODO firmy zajmujące się tokenizacją muszą przestrzegać przepisów dotyczących zbierania, przechowywania i przetwarzania danych osobowych. Z tego względu konieczne jest wdrożenie odpowiednich zabezpieczeń przed nieuprawnionym dostępem do danych oraz zapewnienie transparentności w zakresie przetwarzania danych.

4. Przyszłość tokenizacji i jej wyzwań prawnych

Tokenizacja z pewnością ma przed sobą ogromny potencjał w różnych branżach, od finansów po nieruchomości czy sztukę. Jednakże, aby mogła rozwinąć się w sposób bezpieczny i efektywny, konieczne będzie stworzenie globalnych ram regulacyjnych, które uwzględnią specyfikę tego rynku.

Chociaż technologia blockchain sama w sobie jest trudna do uregulowania, prawo będzie musiało stawić czoła nowym wyzwaniom związanym z decentralizacją, niezmiennością zapisów i brakiem centralnych instytucji nadzorujących.

Z perspektywy prawnej, najistotniejsze będą dalsze prace nad harmonizacją przepisów w różnych jurysdykcjach, aby zapewnić spójność regulacji dotyczących tokenów, ich obrotu oraz ochrony konsumentów. Ważne będzie również opracowanie jednoznacznych zasad dotyczących praw własności do aktywów tokenizowanych, co pozwoli uniknąć potencjalnych sporów prawnych.

Nowe wymagania cyberbezpieczeństwa: nasza kancelaria współtwórcą dodatku książkowego do IT Professional

Z radością informujemy, że nasza kancelaria współtworzyła publikację, która ukazała się jako dodatek książkowy do najnowszego, listopadowego wydania magazynu IT Professional: „Nowe wymagania cyberbezpieczeństwa – NIS 2 oraz Ustawa o KSC”.

W gronie współautorów znalazły się osoby z naszego zespołu: Paweł Dymek, Jan Czarnecki, Karolina Szyrocka i Paulina Ostrowska.

W opracowaniu szczegółowo przeanalizowaliśmy najnowsze regulacje dotyczące cyberbezpieczeństwa, w tym dyrektywę NIS 2 oraz planowaną nowelizację Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa.

Skoncentrowaliśmy się na praktycznych aspektach ich wdrażania, starając się nie tylko wyjaśnić nowe wymogi prawne, ale także zaproponować konkretne działania, jakie organizacje powinny podjąć, aby skutecznie dostosować się do nowych regulacji i rosnących wyzwań w dynamicznie zmieniającym się środowisku cyberzagrożeń.

Zapraszamy do lektury i dzielenia się opiniami!

Prawo komunikacji elektronicznej wprowadzone w życie – co to oznacza? 

Ustawa z 12 lipca 2024 r. – Prawo komunikacji elektronicznej (t.j. Dz. U.2024 r. poz.1221, dalej: „PKE”) od 10 listopada 2024 r. zastępuje ustawę z 16 lipca 2004 r. – Prawo telekomunikacyjne. Jest wynikiem wdrożenia m.in. dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/1972 z dnia 11 grudnia 2018 r. ustanawiającej Europejski kodeks łączności elektronicznej („EKŁE”), która w swych założeniach ma uaktualnić ustawodawstwo w zakresie sieci telekomunikacyjnych, wyznaczyć cele dla organów regulacyjnych, zwiększyć poziom bezpieczeństwa i ochrony konsumentów w zakresie telekomunikacji, a przy tym pozytywnie wpływać na rozwój rynku telekomunikacyjnego. 

Wychodząc naprzeciw stawianym wymaganiom, PKE reguluje kwestie kontroli działalności w zakresie komunikacji elektronicznej, warunki świadczenia usług na rynku telekomunikacji, czy też prawa i obowiązki uczestników komunikacji elektronicznej. Oprócz kwestii objętych dyrektywą EKŁE, reguluje materię, którą wcześniej obejmowało Prawo telekomunikacyjne. 

PKE wzmacnia pozycję konsumenta w relacjach z przedsiębiorstwami działającymi na rynku telekomunikacyjnym. Podmiot zmierzający do zawarcia umowy o świadczenie usług komunikacji elektronicznej z konsumentem będzie zobowiązany do uprzedniego przedstawienia informacji przedumownych, w zakres których wchodzą główne założenia i warunki świadczenia usług. W przypadku zawarcia umowy, informacje przedumowne staną się jej integralną częścią. Rozwiązanie to ma na celu zwiększenie poziomu znajomości treści umowy przez konsumenta przed zawarciem umowy. Ponadto przedsiębiorca będzie zobowiązany do poinformowania konsumenta korzystającego z jego usług telekomunikacyjnych o automatycznym przedłużeniu umowy w terminie nie późniejszym, niż 30 dni przed upływem okresu na jaki została zawarta. Jednocześnie informacje przekazywane przez usługodawcę powinny być przekazywane w jasny i prosty sposób tak, aby konsument świadomie podejmował decyzje dotyczące zawieranych umów.  Zwiększeniu świadomości konsumenta na rynku usług telekomunikacyjnych ma również służyć powszechnie dostępna, bezpłatna porównywarka ofert. Ochronie konsumenta ma ponadto sprzyjać tajemnica komunikacji elektronicznej, która zgodnie z art. 387 PKE wiąże podmioty działające w ramach komunikacji elektronicznej oraz podmioty z nimi współpracujące. 

Nowa ustawa zmierza także ku zwiększeniu bezpieczeństwa społeczeństwa za sprawą usługi Advance Mobile Location, poprzez którą lokalizacja osób dzwoniących pod numery alarmowe będzie wskazywana służbom ratunkowym. 

Doniosłą zmianą zasługującą na wyróżnienie, którą niesie ze sobą wprowadzenie w życie PKE jest wprowadzenie jednolitych ładowarek USB – C. Regulujący powyższą kwestię przepis wejdzie w życie 28 grudnia 2024 r.  

Na horyzoncie sporo zmian w sferze wynagrodzeń pracowniczych – pracodawco przygotuj się!

Termin na implementację przez Polskę przepisów Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2041 dotyczącej adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej upływa 15 listopada 2024 roku.

Dyrektywa ta ma na celu poprawę warunków pracy i życia pracowników w całej UE poprzez zapewnienie odpowiednich wynagrodzeń minimalnych. Do głównych założeń dyrektywy należy zaliczyć:

  1. Adekwatność ustawowych wynagrodzeń minimalnych;
  2. Wprowadzenie kryteriów ustalania wynagrodzeń minimalnych;
  3. Promowanie rokowań zbiorowych w sprawie ustalania wynagrodzeń;
  4. Dialog społeczny i zaangażowanie pracowników;
  5. Lepsza i skuteczniejsza ochrona wynagrodzeń minimalnych;
  6. Gromadzenie danych i sprawozdawczość.

Co jednak w szczególności istotne dla pracodawców, dyrektywa nakłada na państwa członkowskie pewne obowiązki – m.in. wymóg wprowadzenia przepisów przewidujących sankcje za naruszenia związane z minimalnym wynagrodzeniem za pracę. Sankcje te mają być nie tylko skuteczne i proporcjonalne, ale także wystarczająco odstraszające.

Z tego względu w opublikowanym projekcie ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, ustawodawca przewidział pewne zmiany w Kodeksie pracy i Kodeksie karnym dotyczące naruszenia przepisów o wypłacie wynagrodzenia.

W Kodeksie pracy, projektowane zmiany obejmują przepisy dotyczące odpowiedzialności za wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Zgodnie z propozycją, maksymalna kara grzywny, określona w artykułach 281–283 Kodeksu pracy, ma zostać zwiększona z 30 000 zł do 45 000 zł. Dodatkowo, projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę przewiduje wprowadzenie nowego rodzaju wykroczenia do artykułu 282 Kodeksu pracy, polegającego na wypłacie pracownikowi wynagrodzenie w wysokości niższej od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na podstawie odrębnych przepisów.

Dodatkowo, projektowane zmiany przewidują automatyczne naliczanie odsetek w przypadku opóźnień w wypłacie należnych wynagrodzeń pracownikom, chociażby pracownik nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które pracodawca nie ponosi odpowiedzialności.

Zgodnie z przepisem, jeśli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie ustalane zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego.

W Kodeksie karnym zmiany mają nastąpić w zakresie przepisów odnoszących się do przestępstw przeciwko prawom pracowników.

Projektowane zmiany przewidują wprowadzenie nowego rodzaju przestępstwa, za które będzie grozić kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat. Sankcje te miałyby dotyczyć osób, które są zobowiązane do wypłaty wynagrodzenia za pracę, a mimo to nie wykonują tego obowiązku przez co najmniej 3 miesiące.

Pracodawcy powinni mieć także na uwadze Dyrektywę Parlamentu Europejskiego 2023/970 o jawności wynagrodzeń, która weszła w życie w czerwcu 2023 roku. Kraje członkowskie Unii Europejskiej mają czas do 7 czerwca 2026 roku na wdrożenie jej przepisów do krajowych systemów prawnych.

Celem dyrektywy jest zmniejszenie różnicy płac pomiędzy kobietami a mężczyznami w Unii Europejskiej. Dla wielu organizacji największym wyzwaniem będzie stworzenie transparentnej i uporządkowanej polityki wynagrodzeń oraz odpowiedniego podziału stanowisk. Szczególnie trudne może to być dla firm, które dotychczas nie wprowadziły jasno określonych widełek płacowych. Firmy, które nie dostosują się do nowych regulacji, mogą napotkać dotkliwe sankcje, dlatego podkreśla się znaczenie szybkiego i skutecznego dostosowania się do nadchodzących wymogów.

Mecenas Joanna Basińska prelegentem podczas VII edycji Kongresu Zamówień Publicznych w Medycynie

Z przyjemnością informujemy, że mecenas Joanna Basińska wystąpi jako prelegent podczas VII edycji Kongresu Zamówień Publicznych w Medycynie, który odbędzie się 6 listopada! 🎤 Kongres organizowany jest przez MUST READ MEDIA!

W swoim wystąpieniu omówi „Prawo opcji w zamówieniach publicznych jako element elastycznego zarządzania w dobie niepewności zakupowej produktów leczniczych”.

To temat szczególnie istotny w dzisiejszej dynamicznej rzeczywistości zakupowej.

Serdecznie zapraszamy do udziału i dyskusji!

https://konferencje.mustreadmedia.pl/zam-med/

Rząd podejmuje szybką walkę z alkoholem w kolorowych saszetkach

Niedawne kontrowersje związane z wprowadzeniem alkoholi w opakowaniach przypominających tubki z musami owocowymi zwróciły uwagę Rządu na potrzebę regulacji, które zapobiegłyby podobnym sytuacjom. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi dnia 3 października 2024 r. przygotowało projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie opakowań niektórych napojów spirytusowych. Projektowane rozporządzenie ma na celu wprowadzenie szczegółowych wymogów dotyczących opakowań napojów spirytusowych o pojemności do 200 ml i określenia ich dopuszczalnych form, co przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa konsumentów i ochrony nieletnich.

Głównymi celami projektowanego rozporządzenia jest wprowadzenie w Polskim systemie prawa stosownych ograniczeń we wprowadzaniu alkoholu do sprzedaży. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w projekcie rozporządzenia chce tego dokonać poprzez:

  • Ograniczenie formy opakowań w jakich napoje spirytusowe w ilości do 200 ml mogą być wprowadzane do obrotu i sprzedawane tylko do postaci butelek i puszek. 2.
  • Wymóg by wprowadzane do obrotu napoje spirytusowe nie mogły budzić wątpliwości lub wprowadzać w błąd, uniemożliwiając odróżnienie ich od innych środków spożywczych, w szczególności środków spożywczych przeznaczonych dla dzieci poprzez ich odpowiedni opis i prezentację.

Należy podkreślić, że mimo ustalenia formy opakowań jedynie dla napojów spirytusowych do 200 ml, nie ma możliwości obejścia projektowanych przepisów. Powyższe wynika z tego, że nominalna wielkość napojów spirytusowych uregulowana jest w załączniku I do ustawy z dnia 7 maja 2009 o towarach paczkowanych. Zgodnie z nią kolejną dopuszczoną wielkością nominalną dla opakowań napojów spirytusowych jest 350 ml.

Ministerstwo w uzasadnieniu do projektowanego rozporządzenia zaznaczyło, że w przygotowaniu legislacji kierowało się kierowało się postulatami społecznymi i sygnałami organizacji zwalczających alkoholizm.

Zdecydowana reakcja ministerstwa wynika z zagrożeń powiązanych ze sprzedażą alkoholu w nieodpowiednio oznaczonych, małych opakowaniach. Wśród tych zagrożeń możemy wyróżnić m.in.:

  • Wzrost dostępności

Małe opakowania alkoholu, takie jak te o pojemności do 200 ml, mogą przyczyniać się do wzrostu konsumpcji. Łatwość dostępu, niższa cena jednostkowa i łatwość przechowywania mogą skłaniać konsumentów, do sięgania po alkohol w sytuacjach, w których normalnie mogliby lub powinni z niego zrezygnować tym samym promując i zwiększając spożycie alkoholu.

  • Wpływ na młodzież

Opakowania przypominające napoje bezalkoholowe lub tubki z musami owocowymi, mogą wpływać w szczególności na młodych konsumentów. Takie formy opakowań zwiększają prawdopodobieństwo, że młodzież będą spożywać alkohol, myśląc, że jest to produkt o mniejszej zawartości alkoholu lub łatwiejszy w ukryciu przed opiekunami niż ten przechowywany w tradycyjnych butelkach czy puszkach.

  • Przypadkowe spożycie

Wprowadzenie alkoholu w małych, kolorowych opakowaniach przypominających musy owocowe może spowodować zwiększenie liczby przypadków niezamierzonego spożycia przez dzieci, co potwierdza konieczność wprowadzenia regulacji, które zapobiegną stosowaniu mylących opakowań.

Podsumowanie

Projektowane rozporządzenie dotyczące opakowań napojów spirytusowych o pojemności do 200 ml stanowi dowód szybkiej i zdecydowanej reakcji Rządu w kierunku poprawy bezpieczeństwa konsumentów oraz walki z alkoholizmem i nadmierną promocją alkoholu. Wprowadzenie wymogów dotyczących właściwego etykietowania oraz zakazu wykorzystywania mylących opakowań przyczyni się do ochrony konsumentów, a szczególnie dzieci i młodzieży. Efektywne wdrożenie tych regulacji oraz współpraca z branżą alkoholowej będą kluczowe dla osiągnięcia zamierzonych celów.

Jakie informacje muszą znaleźć się w dokumentach, które przedsiębiorca kieruje do kontrahentów i konsumentów?

W polskim systemie prawnym obowiązują normy, które nakładają na przedsiębiorców obowiązek ujawniania (w ściśle określonych dokumentach i miejscach) informacji umożliwiających identyfikację podmiotu gospodarczego. Regulacje te mają na celu przede wszystkim ułatwić następcze odnalezienie szczegółowych danych przedsiębiorcy za pośrednictwem właściwych, ogólnodostępnych rejestrów. W praktyce chodzi zatem o to, aby kontrahent lub konsument wiedział dokładnie z kim ma do czynienia oraz mógł świadomie podejmować decyzje w ramach obrotu gospodarczego.

Omawianych norm należy poszukiwać przede wszystkim w przepisach Kodeksu spółek handlowych (art. 127 § 5, art. 206, art. 300 z.z. 61 oraz art. 374), ale także w przepisach ustaw szczególnych (np. Ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych). Niestety, ze względu na wielość źródeł oraz różnorodną kwalifikację podmiotów zobowiązanych przedsiębiorcy niejednokrotnie napotykają trudności w identyfikowaniu ciążących na nich obowiązków.

Kogo i w jakich okolicznościach dotyczy obowiązek?

Wspomniane wyżej obowiązki wynikające z Kodeksu spółek handlowych znajdują zastosowanie dla handlowych spółek kapitałowych (spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki akcyjnej, prostej spółki akcyjnej oraz spółki komandytowo-akcyjnej). Katalog informacji został ustalony odrębnie dla każdej ze spółek, jednakże w przypadku każdej informacje powinny znaleźć się w pismach i zamówieniach handlowych, a także na stronie internetowej spółki, gdy spółka takową posiada.

Natomiast w przypadku, gdy obowiązek wynika z ustaw szczególnych, podmiot zobowiązany oraz sposób wykonania obowiązku określają przepisy tychże ustaw. Przykładowo obowiązek wynikający z art. 63 Ustawy o odpadach dotyczy przedsiębiorców wymienionych w art. 57 ust. 1 tejże ustawy (nie tylko spółek kapitałowych!), a informacje muszą być zamieszczana w dokumentach związanych z wykonywaną przez takiego przedsiębiorcę działalnością. Natomiast obowiązek z art. 4c Ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych dotyczy przedsiębiorców (w ściśle określonych przypadkach), a sposób złożenia oświadczenia o statusie dużego przedsiębiorcy drugiej stronie transakcji handlowej nie został wprost uregulowany.

O jakich informacjach mowa?

To ponownie zależy od źródła obowiązku.

W przypadku obowiązku wynikającego z Kodeksu spółek handlowych katalog został określony odrębnie dla każdej spółki kapitałowej. Co za tym idzie, w swoich pismach i zamówieniach handlowych, a także na stronie internetowej:

1) spółka komandytowo-akcyjna zamieszcza: 1) firmę, siedzibę i adres, 2) oznaczenie sądu rejestrowego, w którym przechowywana jest dokumentacja spółki, 3) numer KRS, 4) NIP, 5) wysokość kapitału zakładowego i kapitału wpłaconego.

2) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością zamieszcza: 1) firmę, siedzibę i adres, 2) oznaczenie sądu rejestrowego, w którym przechowywana jest dokumentacja spółki, 3) numer KRS, 4) NIP, 5) wysokość kapitału zakładowego.

3) spółka akcyjna zamieszcza: 1) firmę, siedzibę i adres, 2) oznaczenie sądu rejestrowego, w którym przechowywana jest dokumentacja spółki, 3) numer KRS, 4) NIP, 5) wysokość kapitału zakładowego i kapitału wpłaconego, 6) oznaczenie grupy spółek, gdy do takiej należy.

4) prosta spółka akcyjna zamieszcza: 1) firmę, siedzibę i adres, 2) oznaczenie sądu rejestrowego, w którym przechowywana jest dokumentacja spółki, 3) numer KRS, 4) NIP, 5) wysokość kapitału akcyjnego, 6) oznaczenie grupy spółek, gdy do takiej należy.

W przypadku obowiązków wynikających z ustaw szczególnych należy pamiętać w szczególności o:

1) obowiązku wskazania, w dokumentach sporządzanych w związku z prowadzoną działalnością, numeru rejestrowego Bazy Danych o Produktach i Opakowaniach oraz Gospodarce Odpadami (tzw. BDO), który spoczywa na podmiotach wymienionych w art. 57 ust. 1 Ustawy o odpadach;

2) obowiązku złożenia drugiej stronie transakcji handlowej przez przedsiębiorcę, który posiada, uzyskał lub utracił status dużego przedsiębiorcy, oświadczenia o posiadaniu, uzyskaniu lub utracie tego statusu.

Obowiązek wskazania numeru BDO w dokumentach dotyczy znacznie większej grupy przedsiębiorców, niż mogłoby się wydawać. W tej grupie znajdują się chociażby wszyscy przedsiębiorcy, którzy wprowadzają do obrotu produkty w opakowaniach; mowa więc o większości producentów.

Czym są pisma i zamówienia handlowe spółki, o których mowa w Kodeksie spółek handlowych?

W przypadku zamówień handlowych sytuacja jest względnie prosta. Powszechnie przyjęto, że są to wykorzystywane w obrocie formularze (druki) oświadczeń o zawarciu umowy (np. formularze ofertowe i przyjęcie oferty) w zakresie towarów i usług oferowanych przez spółkę jej kontrahentom, a także np. pokwitowania odbioru towaru lub złożenia i uwzględnienia reklamacji.

Pismo to, zgodnie z większościowym poglądem, każda korespondencja zawierająca oświadczenie woli, oświadczenie wiedzy, zawiadomienie lub żądanie, kierowana przez spółkę do zewnętrznego, określonego adresata.

Dlaczego „pismo” wywołało spór w doktrynie?

Redakcja omawianych przepisów Kodeksu spółek handlowych jest niefortunna i rodzi szereg wątpliwości interpretacyjnych. Główny spór w doktrynie dotyczy wyznaczenia pola semantycznego wyrażenia „pismo”. Zawarty w przepisach zwrot „pisma i zamówienia handlowe” może być bowiem interpretowany dwojako:

a) zawężająco, tj. jako „pisma handlowe i zamówienia handlowe” – oznacza to, że informacje należy zamieszczać wyłącznie w tych pismach, które mają charakter handlowy, a zatem w pismach kierowanych do kontrahentów i konsumentów w związku z oferowanymi przez przedsiębiorcę usługami lub towarami;

b) rozszerzająco, tj. jako „pisma (wszelkie) i zamówienia handlowe” – oznacza to, że informacje należy zamieszczać zarówno w pismach handlowych, jak i tych kierowanych przez spółkę do innych podmiotów niż kontrahent i konsument, jak również w pismach niezwiązanych z oferowanymi przez przedsiębiorcę usługami i towarami.

Doktryna odnosi się niejednoznacznie również do tego, czy regulacja dotyczy wyłącznie pism kierowanych do oznaczonego adresata. Przyjęcie takiego rezultatu wykładni wyłącza z zakresu przepisu np. ogłoszenia, ulotki reklamowe czy informacyjne, cenniki produktów i usług oferowanych przez spółkę. Wydaje się to o tyle sensowne, że prawodawca europejski (omawiane przepisy Kodeksu spółek handlowych są bowiem efektem implementacji dyrektyw wspólnotowych) nie posługuje się wcale pojęciem „pism”, które zawiera polska wersja językowa, a „listów” (ang. letters).

Kolejną kwestią sporną jest, czy pisma kierowane do sądów i organów administracji publicznej są wyłączone spod omawianej regulacji. Wydaje się, że tak. Celem omawianej regulacji jest bowiem informowanie uczestników obrotu (stron stosunków cywilnoprawnych), nie zaś organów. Za przyjęciem takiego stanowiska przemawia również fakt, że warunki formalne pism kierowanych do sądów i organów, w tym warunki dot. oznaczenia podmiotu składającego, posiadają swoje odrębne regulacje w ustawach proceduralnych.

Jak nie oszaleć? Czyli o stosowaniu omawianych przepisów w praktyce.

Niezastosowanie się do obowiązku informacyjnego niesie za sobą sankcje, o których wspominamy szerzej w dalszej części artykułu. Najbezpieczniej byłoby zatem traktować regulacje Kodeksu spółek handlowych zgodnie ze stanowiskiem rozszerzającym, czyli zamieszczać wymagane informacje we wszelkich pismach i zamówieniach handlowych; w tym również takich, które kierowane są do nieoznaczonego adresata (np. ulotkach reklamowych). Rodzi to jednak problemy natury praktycznej. Szczególnie w przypadku materiałów reklamowych, których struktura

graficzna może zostać zaburzona przez konieczność umieszczenia dodatkowych linijek tekstu. Co zresztą, gdy dane spółki ulegną zmianie w trakcie kampanii marketingowej? Obserwując praktykę obrotu można zauważyć, że przedsiębiorcy nie zamieszczają informacji w pismach kierowanych do sądów i organów administracji publicznej (np. urzędów), co jest słuszne i zgodne z celem regulacji. Informacji nie zawierają też zazwyczaj materiały reklamowe, cenniki oraz ogłoszeniach.

Co interesujące, przedsiębiorcy najczęściej umieszczają informacje wymagane przepisami Kodeksu spółek handlowych w umowach handlowych, podczas gdy w doktrynie istnieje ugruntowane stanowisko, że umowy nie podlegają omawianej regulacji. Jest to zapewne przejaw słusznej, choć daleko idącej ostrożności. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której niezadowolony kontrahent doniesie do odpowiedniego organu o możliwości naruszenia obowiązku informacyjnego przez drugą stronę stosunku prawnego. Dodatkowo dane wymienione w odpowiednich przepisach Kodeksu spółek handlowych to tak naprawdę podstawowe dane, które w przypadku umowy handlowej pozwalają na identyfikację jej stron. Zatem umieszczenie ich, niezależnie od istnienia lub nieistnienia takiego obowiązku, jest korzystne z perspektywy pewności obrotu gospodarczego.

Wyciągnijmy zatem praktyczne wnioski:

a. Informacje wymagane przepisami Kodeksu spółek handlowych powinno się ujawniać we wszelkich pismach oraz zamówieniach handlowych, w tym także w umowach handlowych. Praktyka wskazuje natomiast, że mało prawdopodobne, by sankcja dotknęła przedsiębiorcę, który nie zamieści informacji w cenniku, materiale promocyjnym lub ogólnodostępnej ofercie. Należy też zupełnie odrzucić pogląd, że omawiany obowiązek dotyczy pism kierowanych do sądów i urzędów.

b. Informacja o numerze BDO powinna być zamieszczana we wszelkich dokumentach sporządzanych w związku z działalnością przedsiębiorcy wymienionego w art. 57 ust. 1 Ustawy o odpadach. Należy zwrócić uwagę, że fraza „wszelkich dokumentach sporządzanych w związku z działalnością przedsiębiorcy” ma niezwykle szerokie pole semantyczne – warto zatem być ostrożnym. W praktyce, zważywszy na potencjalnie wysoką sankcję, wiele podmiotów gospodarczych umieszcza wskazany numer nawet w automatycznych „stopkach” wiadomości e-mail. Aby zapewnić sobie bezpieczeństwo podmioty zobowiązane mogą rozważyć również umieszczenie numeru w „stopce” lub „główce” tzw. papieru firmowego. Należy także pamiętać, by koniecznie umieścić numer w zawieranym kontrakcie handlowym, jak i na paragonie czy fakturze VAT.

c. Przedsiębiorca, który posiada, uzyskał lub utracił status dużego przedsiębiorcy, jest zobowiązany do złożenia drugiej stronie transakcji handlowej oświadczenia o posiadaniu, uzyskaniu lub utracie tego statusu. Warto zatem, posiadając status dużego przedsiębiorcy, pamiętać o umieszczaniu stosownego oświadczenia

zwłaszcza w umowach handlowych. Jeżeli sprzedaż następuje bez zawierania umowy warto, by takie oświadczenie widniało np. na paragonie, fakturze lub zostało doręczone kontrahentowi poprzez wiadomość e-mail.

Co grozi za niedopełnienie obowiązku informacyjnego?

Konsekwencje są zależne od tego, czy obowiązek zamieszczenia informacji wynika z Kodeksu spółek handlowych, czy ustawy szczególnej.

W przypadku obowiązku wynikającego z Kodeksu spółek handlowych niekorzystne skutki uchybień, w postaci grzywny do 5.000 zł, odczują członkowie zarządu spółki z.o.o., akcyjnej oraz prostej spółki akcyjnej, a także komplementariusze spółki komandytowo-akcyjnej.

Jeżeli natomiast obowiązek wynika z ustaw odrębnych, wówczas sankcja zależna jest od przepisów tychże ustaw. Dla przykładu za nieumieszczanie numeru BDO w dokumentach grozi administracyjna kara pieniężna w wymiarze od 5.000 do nawet 1.000.000 zł.

Na horyzoncie zmiany w oskładkowaniu umów zlecenie i o dzieło!

Rząd planuje zmiany w składkach ZUS od 1 stycznia 2025 roku. Od tego momentu wszystkie umowy zlecenia i o dzieło mają być objęte obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi. Oznacza to, że odmiennie niż dotychczas, od każdej zawartej umowy zlecenia i o dzieło, niezależnie od uzyskanych dochodów, odprowadzane będą składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Wyjątkiem mają być umowy zlecenia z uczniami szkół średnich i studentami do 26. roku życia.

Obecnie umowa zlecenie jest oskładkowana (obowiązkowa składka emerytalna, rentowa, wypadkowa i dobrowolna składka chorobowa), gdy jest dla zleceniobiorcy jedynym źródłem dochodu. Kolejne umowy zlecenia, pod warunkiem, że nie są zawarte z pracodawcą i wartość pierwszej umowy przekracza wysokość minimalnego wynagrodzenia, nie muszą być oskładkowane. Natomiast umowa o dzieło nie podlega żadnym ubezpieczeniom – ani społecznym, ani zdrowotnym.
Już wkrótce ma się to zmienić, planowana reforma sprawi, że dojdzie do pełnego oskładkowania wszystkich umów cywilnoprawnych, a więc będzie istniał obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne.

W konsekwencji będzie się to wiązało z niższym wynagrodzeniem netto dla zleceniobiorcy, a także wzrostem kosztów dla zleceniodawcy, co może doprowadzić do odchodzenia od współpracy w oparciu o tę formę zatrudnienia. Rząd podkreśla, że pozytywnym następstwem planowanej reformy będzie wzrost wysokości emerytury w przyszłości.

Nasi Klienci od ponad 10 lat
Razem od ponad 10 lat
Facebook
LinkedIn