Firmy tracą miliardy na nieudanych wdrożeniach systemów. Trudno jednoznacznie wskazać winnego
Wdrożenia systemów klasy ERP lub CRM – czyli służących na przykład do zarządzania stanem zatowarowania – należą do biznesowej codzienności. Korzystają z nich nie tylko firmy, ale i szpitale czy jednostki samorządu terytorialnego. Co jakiś czas słyszymy, że firma poniosła gigantyczne straty w związku z nieudanym wdrożeniem. Skąd biorą się te gigantyczne straty? I właściwie na kim spoczywa odpowiedzialność za to, że proces się nie udał, a klient został z niczym?
Autor: Włodzimierz Głowacki
Data publikacji: 5.12.2018
Miejsce publikacji: Forbes
Artykuł dostępny tutaj