Do naruszenia dóbr osobistych może dojść nawet w prywatnej korespondencji
Kilka dni temu opisaliśmy na łamach DGP wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie (sygn. akt VI ACa 13/18), w którym sąd stwierdził, że błędne wpisanie byłego klienta do rejestru dostępnego tylko pracownikom instytucji finansowych jako dłużnika nie stanowi naruszenia dóbr osobistych. Podziela pan ten pogląd?
Wpis do rejestru dłużników klasyfikuje osobę, której dotyczy, jako kogoś niesolidnego, niewiarygodnego, wręcz nieuczciwego. Sądy już wielokrotnie wypowiadały się na temat kwalifikacji tego rodzaju informacji.
Autor: Włodzimierz Głowacki
Data publikacji: 19.11.2019
Miejsce publikacji: Dziennik Gazeta Prawna
Cały artykuł dostępny tutaj