Do prostej spółki akcyjnej będzie można wnieść wkład niepieniężny w postaci świadczenia pracy lub usług. W tym zakresie jednak nie będzie on mógł być przeznaczony na kapitał akcyjny.
Stół pingpongowy czy zestaw krzeseł wyprodukowany w 1975 roku, względnie kanapa, koniecznie z poduszką do kompletu – te i inne przykłady aportów wnoszonych do spółek kapitałowych można napotkać, analizując ich umowy lub statuty. Często można odnieść wrażenie, że wkłady te niekoniecznie miały wiele wspólnego z przedmiotem działalności spółki.
Oczywiście niejednokrotnie powodem dla dokonywania takich kontrybucji był brak inicjalnego kapitału. W wielu branżach taki stan jest obecnie historią, ale dla przedsięwzięć raczkujących to problem wciąż aktualny.
W odniesieniu do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ustawodawca wprowadził wysokość kapitału zakładowego, którą trudno uznać za jakąkolwiek barierę rozpoczęcia działalności (5 tysięcy złotych). Niemniej uniemożliwiono określenia jako wkładu często najcenniejszego, potocznie rzecz ujmując, aktywa – to jest pracy lub usług świadczonych przez wspólnika. Co do zasady zgodnie z art. 14 par. 1 Kodeksu spółek handlowych przedmiotem wkładu nie może być świadczenie pracy lub usług.
Autor: dr Jędrzej Jakubowicz
Data publikacji: 30.10.2019
Miejsce publikacji: Forbes
Artykuł dostępny tutaj